Pieczemy ciasteczka maślane | BLOGMAS 2016
Świąteczne wypieki to jeden z kluczowych zapachów świątecznych. Choinka, świszczący mróz to wszystko ma coś w sobie, ale nasza polska kuchnia kusi zapachami wigilijnych potraw. Ryba, pierogi z kapustą i oczywiście obłędny makowiec. Kto przejdzie koło nich obojętnie? A no właśnie. Czekamy na nie cały rok, bo tylko teraz smakują wyjątkowo. Wiele osób do tej listy dopisałaby pierniczki, a ja chętniej bunkruję się w kuchni by wypiekać ciasteczka maślane. Delikatne, kruche i banalne w wykonaniu. Polane lukrem i obsypane gwiazdkami i innymi cukrowymi ozdobami nabierają świątecznego klimatu. Może i Ty upieczesz takie w tym roku?
Składniki:
175 g mąki (+ dodatkowa ilość przy wyrabianiu ciasta i do podsypywania)
175 g masła lub margaryny
175 g cukru pudru
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
2 jajka
starta skórka z cytryny
Wykonanie jest banalnie proste - wszystkie składniki należy ze sobą zmieszać, a następnie wyrobić tak, aby ciasto samo odchodziło od ręki. W tym momencie przydaje się mąka pod ręką - oprócz podstawowej dawki jeszcze troszkę jej dodałam. Następnie ciasto zawinięte w folię wkładamy do lodówki na ok 30 min. Po tym czasie rozwałkujemy je podsypując stolnicę mąką i wykrawamy ciasteczka. Pieczemy do zarumienienia w piekarniku nagrzanym do 200*C. Kwestię dekoracji zostawiam każdemu z osobna - sama użyłam gotowego lukru z saszetki i cukrowych ozdób.
Przygotowywanie ciasteczek to ciekawy i oryginalny sposób na spędzenie wolnego popołudnia. Może upieczesz podobne z przyjaciółmi, dziećmi lub samodzielnie?
Wyglądają pysznie ;) I masz świetne foremki ;) Gdzie i za ile można takie kupić? :D
OdpowiedzUsuńForemki kupowałam w dwóch miejscach - jedne na sztuki w Kauflandzie (identyczne widziałam w tym roku w Auchanie) po ok 2 zł/szt, a inne kupiłam w wiadereczku w Home & you :) Cena regularna to było chyba 25 zł, wzięłam na wyprzedaży ;)
Usuńmmm. zjadłabym takie ciasteczka *.*
OdpowiedzUsuńŚliczne! :) Ja jutro będę piekła moje.
OdpowiedzUsuńUwielbiam piec różne ciasteczka! Właśnie zaraz zabieram się za ciasteczka na święta, mam nowy przepis i chcę go wypróbować :). Pięknie wyglądają Twoje w efekcie końcowym! <3
OdpowiedzUsuńCiasteczka wyglądają przepysznie. Na Święta się na nie nie skuszę, bo mam za dużo roboty (jutro zabieram się za pieczenie ciast, a mam ich do upieczenia ok. 8 blach, więc nie starczy mi już na ciasteczka mocy przerobowych), ale po Świętach się skuszę na nie :D Dodaję post do zakładek :D
OdpowiedzUsuń8 blach? :D Kogo Ty chcesz wykarmić tymi ciastami? :D
UsuńJa maślanych nie dekoruje i robie takie maleńkie na jeden kęs. Uwielbiam jak rozpuszczają sie w ustach bo sa tak delikatne <3
OdpowiedzUsuńJa dopiero będę robić w piątek :)
OdpowiedzUsuńJuż się doczekać nie umiem <3
Zazdroszczę tego pieczenia;/ Ja mam niestety tak beznadziejny piekarnik, że ciastka musiałyby się piec cały dzień, żeby nie były surowe.
OdpowiedzUsuńooo takich ciasteczek nie robiłam jeszcze, ale już widze, że mam na nie ochotę ;D
OdpowiedzUsuńwyglądają pysznie! mój luby uwielbia takie ciastka :p
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie ;)
OdpowiedzUsuńMaślane ciasteczka smakują dobrze o każdej porze roku, a pierniki tylko teraz. Wybieram więc pierniki, na ciasteczka jeszcze przyjdzie czas :)
OdpowiedzUsuńFajny przepis - tylko po tych świętach i ciasteczkach trzeba będzie przejść na dietę wodno-warzywną ;-) dobrze, że mam w domu zdrową wodę z filtra molekularnego z naturalną mineralizacją.
OdpowiedzUsuń