• Lovely • K✮Lips Pink poison
11/04/2017 05:44:00 PM
29
konturówka do ust
,
kosmetyki
,
lip set
,
lovely
,
make up
,
makijaż
,
pomadka do ust
,
uroda
Matowe pomadki opanowały usta Polek - chętnie sięgamy po całą paletę barw szminek w tym wydaniu - zarówno mocne czerwienie i fuksje, jak i odcienie nude. Jednym z większych hitów stały się lip sety, czyli zestawy konturówek do ust i szminek w idealnie spasowanych kolorach - tak, żebyś co rano nie musiała komponować zestawu. Polska marka Lovely stworzyła zestaw K✮Lips, który jest mocno inspirowany kompletami Kylie. Nie da się ukryć, że tuż po pojawieniu się w Rossmannie stały się wielkim hitem - szybko znikają z półek, a podczas promocji nie łatwo upolować wymarzony kolor. Chcąc być na bieżąco podczas poprzedniej akcji rabatowej skusiłam się na jeden z siedmiu obecnie dostępnych kolorów w odcieniu Pink poison. Nasuwa się zatem pytanie: jak się u mnie sprawuje?
Zestawy K✮Lips są jednymi z droższych kosmetyków Lovely - ich cena sięga 26 zł, co na tle lakierów poniżej 10 zł, a także tuszy i pudrów poniżej 15 zł faktycznie rzuca się w oczy. Jednak hola hola, w zestawie znajdują się dwa produkty - konturówka i matowa pomadka do ust, a więc średnia produktu to 13 zł, a więc bez tragedii. Szczerze się przyznam, że kiedyś robiłam wiele podejść do konturówek do ust, jednak zawsze zrażały mnie tępe konsystencje, które nie zostawiły koloru. Moje podejście zmieniły dopiero konturówki z Inglota, jednakże ich cena automatycznie windowała do góry. Krótkim wnioskiem jest zatem, że po tej nie spodziewałam się za wiele i po zakupie wylądowała w szufladzie, a ja przypomniałam sobie o niej podczas ostatniej akcji promocyjnej widząc masę wpisów co kupić podczas promocji w Rossmannie.
Raz kozie śmierć - trzeba wyjąć i przetestować. Jesienny czas okazał się ku temu idealny - akurat ostatnio miałam kilka rozmów kwalifikacyjnych, kilka dni temu było Wszystkich Świętych - okazje, które wymagają stonowanego makijażu. Ponadto jesienna aura moim zdaniem jest wręcz idealna dla tego koloru - latem wolę jaśniejsze, bardziej energetyczne kolory na ustach. Przygaszony róż w kierunku brązu, stonowany, idealny na co dzień - tak właśnie mogę opisać Pink poison. Kolor naprawdę świetnie wygląda przy mojej karnacji, szczerze żałuję, że dopiero się do takich przemogłam. Nadmienię sobie, że po doświadczeniu z tym kolorem, chętnie sięgnęłabym jeszcze po bardziej brązowy odcień np Milky brown, choć początkowo stwierdziłam 'nigdy w życiu'.
A jak jest z aplikacją i trwałością? Aplikacja konturówki to sama przyjemność - kredka gładko sunie po krawędziach ust, jest niezwykle kremowa i takie wykończenie pozostawia na ustach. Przyznaję się bez bicia, że zostawiałam ją czasem solo na ustach! Najczęściej również aplikuję ją na całe usta dla podbicia koloru i przedłużenia trwałości. Największy minus to drewienko wokół wkładu - podczas temperowania niestety strasznie się niszczy, wykrusza - słaba jakość, co możecie zauważyć na powyższym zdjęciu! Pomadka w płynie ma standardowy aplikator w formie gąbeczki, którym łatwo i bez problemu aplikujemy kolor na usta. Podczas aplikacji pomadka jest kremowa, natomiast po chwili zastyga w macie. Całość prezentuje się bardzo dobrze, choć co do trwałości tego duetu, to niestety muszę przyznać, że mam innych faworytów.
Moja ogólna opinia na temat tego lip setu nie jest zła. Zdecydowanie muszę przyznać, że gdybym zaczęła od takiej konturówki to miałabym zdecydowanie lepsze zdanie na temat takich kosmetyków. Jeśli zaś chodzi o kolorystykę, to również jestem na tak - przekonałam się do takich zgaszonych kolorów, odnajduję w nich plusy jeśli chodzi o stonowany makijaż. Trwałość w stosunku do ceny również jest dla mnie zadowalająca - spójrzmy na nią przez pryzmat jednej z najtańszych szaf kolorówki w Rossmannie!
Ostatnio też skusiłam się na ten zestaw, jednak w odcieniu Neutral beauty. Czekałam na wielkie promocje w Rossmannie, żeby ją dorwać i w końcu mam i ja! Jest świetna, konsystencja konturówki miło mnie zaskoczyła, trwałość pomadki też jest niebotyczna :)
OdpowiedzUsuńjvstvnamaria
Oj tak - konsystencja konturówki to jest ten najmilszy element zaskoczenia :]
UsuńMnie jakoś do nich nie ciągnie :) Znam te matowe pomadki od Lovely co są po około 11 zł i na nich się skupiam :) Wydaje mi sie,że tutaj bardzo rozdmuchali promocję i dlatego są one tak popularne :)
OdpowiedzUsuńLasting color czy jakoś tak? Miałam kupić je podczas ostatniej promocji, jednakże w Rossmannie, w którym robiłam zakupy nie było tej szafy :[
UsuńTotalnie nie kusi mnie ten zestaw. Widziałam szał na te produkty, ale wiele razy czytałam podobne opinie do Twojej. Niestety mam na liście wiele innych ciekawych pomadek i konturówek do kupienia, ale myślę, że taki zestaw może być fajny dla osób zaczynających z konturówkami. Osobiście kocham konturówki i jest to jeden z najbardziej przydatnych i ulubionych kosmetyków, ponieważ mam małe usta :)
OdpowiedzUsuńO to to - też mam małe usta ;)
UsuńJaki śliczny kolorek!:)
OdpowiedzUsuńPoklikasz w linki w nowym poście bede wdzięczna:)
bardzo ładne kolory ale jakos mnie nie kusi mam sporo pomadek
OdpowiedzUsuńDostałam kiedyś ten zestaw w innym odcieniu i niestety kolor mi nie odpowiada.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor taki dzienny nudziak :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nigdy się na te pomadki nie skusiłam. Wolę inne matowe z Lovely :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolorki. Mam K Lips w wersji Neutral Beauty i bardzo się lubimy :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, ale identyczny mam z KOBO :)
OdpowiedzUsuńJa również skusiłam się na tę pomadkę i jestem bardzo zadowolona ;) Kolor jest super!
OdpowiedzUsuńKupiłam na wiosnę na promo w rosie i jestem zadowolona, fajna jest i na pewno jeszcze kupię inny odcień :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek :) mam pytanko jakim aparatem robisz zdjęcia?:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor ma ta szminka. :) Ja uwielbiam Lip Kits od Kylie Jenner.
OdpowiedzUsuńZ pewnością zostanę z Tobą na dłużej jako Twoja stała czytelniczka <3
Życzę miłego wieczoru i pozdrawiam serdecznie ♥
Zapraszam również do siebie:
http://recenzjella.blogspot.com
Mam dwa kolory, całkiem lubię te pomadki :)
OdpowiedzUsuńnie mam tego duo lovely kolor dla mnie idealny.
OdpowiedzUsuńNie mam jej. Ogólnie to dla tego, że mój makijaż ust ogranicza się do pomadki lub czasami błyszczyka :D
OdpowiedzUsuńmam identyczny odcień z Bell i kompletnie nie jest to kolor dla mnie ;/
OdpowiedzUsuńNie mój kolor, ale opakowanie śliczne :)
OdpowiedzUsuńmój ulubiony duet do ust!:)
OdpowiedzUsuńOd dawna chciałam kupić Klips, ale nie mogę zdecydować się na kolor. Tej wydaje się ładny, ale mam chyba coś podobnego w kosmetyczce
OdpowiedzUsuńJa konturówek raczej nie używam właśnie ze względu na trudność spasowania kolorów. Taki set to świetne rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńMój ulubiony kolor <3
OdpowiedzUsuńTe pomadki bardzo szybko tracą swoje właściwości - pół roku i już do niczego się nie nadają. Przynajmniej tak stało się z moimi :/
OdpowiedzUsuńChciałam upolować ten duet na ostatniej promocji w Rossmannie, ale niestety mi sie nie udało ;)
OdpowiedzUsuńMam ten odcień i on na moich ustach wpada w kolor pomidora, co sprawa, że bardzo rzadko po niego sięgam.
OdpowiedzUsuń