Rossmannowe story + 2 nowe blogerki + kropeczki

Ostatnio Grzesio popadł w tarapaty - podpadł mi, a jak rozmawiałam z nim przez telefon akurat spacerowałam z Linkąą i Biało.Niebieską. Linkaa podsunęła mi pomysł, że żebym przestała się na niego fochać niech kupi mi lakier do paznokci. No i tak zostało. Grzesio wchodzi do Rossmanna, idzie do półek z lakierami (uważając, że jak tak pójdzie to wybór będzie łatwy) i się rozgląda, co chwilę się do mnie cofając, żebym mu pomogła w wyborze. Cały czas odmawiam, więc on próbuje mnie namówić chociaż żebym stała obok i on po mojej minie coś postara się wykminić. No cóż, mija czas, on zdesperowany mówi, że jak coś podpowiem to kupi mi 2 lakiery.. No to mu mówię, że ostatnio trułam mu o szarym, brązowym, błękitnym... i innych lakierach :) Ostatecznie skończyło się tak, że podpowiedziałam mu, że nie mam żadnego lakieru Manhattanu, a akurat są w promocji, oraz wskazałam mu wymarzony szary lakier od Wibo. W efekcie dostałam jeszcze jeden lakier od Lovely. Biedak został nieco oskubany - sam kupił sobie jedynie maszynkę do golenia. No ale cóż, tak to jest jak się zadziera ze swoją dziewczyną! :P
Przy kasie zgłosiłam się po odbiór nagrody wygranej na Rossnecie. Tyle razy próbowałam coś wygrać i nic. Aż w końcu udało mi się wygrać.. kocie żarcie. Grzesiowy kocie - smacznego!

Teraz takie małe reklamowo!
Wcześniej wspomniałam o dwóch dziewczynach - Lince i Biało.Niebieskiej. Tak tak, to dwie moje koleżanki z 'reala', które właśnie wkraczają do blogosfery. Mam nadzieję, że miło je powitacie i zajrzycie na ich blogi.
Biało.Niebieska utworzyła bloga http://makeup-my-day.blogspot.com/
U niej już pojawiły się 2 pierwsze wpisy. Jakie? Przekonajcie się sami!

Linkaa zaprasza na bloga http://iwi-world.blogspot.com/
Już prawie wszystko gotowe, a notatki powinny ukazać się na dniach :)
Tutaj w szczególności zapraszam Zaczarowanąą, której już wcześniej wspominałam o Ewelinie, która pojawiała się gościnnie na moim blogu m.in. TUTAJ :)

A teraz pomysł na szybki, prosty i przykuwający wzrok mani w kropeczki:
Najpierw paznokcie pomalowałam pomarańczką, którą pokryłam bezbarwnym lakierem fosforyzującym, jednak taki jednokolorowy mani wydawał mi się smutny, pusty - Paznokciowy Team daje mi się we znaki!, więc chwyciłam sondę w dłoń i naćkałam kropeczek różnej wielkości, ale nie na całej płytce, lecz mniej więcej na jej połowie. Moim zdaniem dało to dość ciekawy efekt, a przynajmniej nie jest ich za dużo :)

Do wykonania mani użyłam lakierów od Grzesia:
Rimmel, 60 seconds, nr 840 Blue eyed girl
Lovely, Dark shine
Manhattan, Quick dry 60 seconds, 33S

A co tam u Was moi drodzy? :)

19 komentarzy:

  1. Śliczne te pazurki w kropeczki :) gratuluję wygranej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję wygranej w rossnecie, mi tam szczęście nie dopisuje, za dużo uczestników chyba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładny mani :) Śliczny kolor lakieru Lovely ;)



    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja chciałam wygrać to dla kota i mi się nie udało :D Ciekawi mnie lakier z Lovely :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie no ładnie tak katować faceta.... heheh mój to by zawału dostał jakby taką karę miał mieć:P

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluje wygranej, dawno niczego w Ross nie wygrałam. Zbyt wielu zawodowych konkursowiczów ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. O proszę proszę widzę że się udało zaraz idę do Eweliny :D
    I mam chyba taki sam lakier szary tak mi się przynajmniej wydaje ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. haha, ale go wykorzystałaś :D
    A kropeczki na paznokciach-bardzo fajne! Taki letni motyw-podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super pazurki, chyba zaraz sama sobie takie zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobry sposób na rekompensatę! :D A kolory lakierów cudne, szczególnie pomarańcz<3

    OdpowiedzUsuń
  11. Sprytnie go podeszłaś! Musze kiedyś wykorzystać ten patent :D

    OdpowiedzUsuń
  12. ahahah cwaniara z Ciebie :) i jeszcze Grzesiowy kot skorzystał :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja również czasami "naciągam" swojego chłopaka na kosmetyki - a co tam :P

    OdpowiedzUsuń
  14. jakie pozytywne te kropeczki. Bardzo sympatycznie wygląda to lakierowe zestawienie :)

    P.S.- nigdy nie zabieraj faceta na zakupy. No, chyba, że on płaci i naprawdę tego chce ;)

    li_lia
    http://lilia.celes.ayz.pl/blog/

    OdpowiedzUsuń
  15. to jedzonko dla kotów na imprezkę jest ok. moje lubią

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo pomysłowe pazurki ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger