Zalukane w styczniu
Nie chciałam tworzyć serii postów z Kulturalnym podsumowaniem miesiąca, bo nie chcę się rozliczać z przeczytanych/obejrzanych czy słuchanych. Jednak z ankiety przy rozdaniu wychodzi, że wielu z Was brakuje tego typu postów. Może faktycznie piątki filmów są za rzadko, a nie każdy z Was śledzi mnie na filmwebie.. Bez zbędnych ceregieli przechodzimy do podsumowania zalukanych w styczniu, czyli co czytałam, słuchałam oraz oglądałam ;)
Książki
W tym miesiącu udało mi się przeczytać tylko 2 pozycje - 50 twarzy Greya oraz Ciemniejszą stronę Greya. Przyznaję, że po ich przeczytaniu zmieniłam nastawienie co do tego, co krąży w sieci (np. porno dla ryczących 40stek). Jednak więcej napiszę po przeczytaniu ostatniej części trylogii ;)
Muzyka
W tym miesiącu została zdominowana przez Spotify - ile i czego słuchałam, ciężko ogarnąć. Sporo słuchałam piosenek, które pojawiły się w książkach, które czytałam oraz z soundtracku. Jednak przedstawię Wam jedynie kilka piosenek, które słuchałam najczęściej. Ciekawe, czy je znacie? ;)
Kings of Leon i Sex on fire pojawił się w pierwszej części Greya i choć znałam ją wcześniej, to teraz towarzyszy mi każdego dnia - mam go na telefonie i pendrive w samochodzie ;)
Taki dodatek do filmu, ale dla mnie totalne nieporozumienie..
Dawno nie oglądałam tanecznych filmów i strasznie tego żałuję, bo lubię je. Ten również był ciekawą kompilacją muzyczno-taneczną, choć fabułę miał dość przewidywalną.
Wspaniała bajka, choć momentami ogarniało mnie przerażenie, co stanie się z bohaterami - nie wiem jak to dzieci znosiły, skoro ja byłam bliska płaczu. Muszę jednak przyznać, że nie żałuję żadnej minuty poświęconej na jego obejrzenie. I Wam też polecam - obydwie części ;)
Ciężko mi się wypowiedzieć w skrócie o tym filmie - wzruszający? Nie, to nie to. Jest łatwo przyswajalny, ale nieco trudny - bo jak pojąć, że matka rodzi drugą córkę tylko po to, by ratować życie drugiej? Jest na tyle zaślepiona walką o jej życie, że próbując ratować sprawia jej tylko coraz więcej cierpienia? Czy dotrze do niej to i odpuści - obejrzycie by się przekonać.
Typowy film, jak to wielka i wspaniała Ameryka radzi sobie z najazdem przybyszów z obcej planety, którzy chcą zawładnąć USA. Zakończenia pewnie się spodziewacie? ;)
Dla mnie nieco przydługi, ale z morałem. Pamiętaj, by w ważnym dniu jakim jest na przykład ślub skupić się nie tylko na własnym widzi mi się, ale również pragnieniach partnera - bo nie każdy chce ślubu z pompą. P.S. Nie każda stylizacja była fajna, bo też nie każdej kobiecie w średnim wieku taka pasuje.. Czekam na hejty :D
Całkiem niezły film, choć wydaje mi się mało znany. Trzymający w napięciu, z niemałą zagadką, kim jest osoba, która zdradza dawne rodzinne tajemnice, byleby dopełnić obowiązku danego przez ojca dotyczącego morderstw..
Opinie na temat tego filmu są podzielone i zapewne a propo tego co napiszę, zaraz znajdzie się ktoś, kto stwierdzi, że jest zupełnie inaczej. Jeśli oglądaliście poprzednie części, to zrozumiecie co mam na myśli. O ile dwie pierwsze były świetne, choć w miarę proste i szło się w nich po nitce do kłębka, to w tej jest dużo zmyłek, intryg i pokręceń, aby dopiero na samym końcu rozwiązać zagadkę śmierci matki Kim.
Wstyd się przyznać, że dopiero oglądam ten film, ale jakoś nigdy nie było ku temu okazji. Gry Jigsawa są doskonale przemyślane, nawet ludzie trafiają do niej nie z przypadku. Ponadto w zagajonych przez niego sytuacjach i zagrożeniu życia można się spodziewać różnych reakcji ludzi.
Dość świeży film Zanussiego. Nie jest dziełem łatwym, ale cała widownia w NOKu oglądała go z zaciekawieniem. Nieco o miłości dwojga, która urywa się wraz z powołaniem zakonnym, intrygach w korporacji, by wyjść na swoje po trupach, których niestety w dzisiejszych czasach bywamy świadkami. W całości jednak można doszukać się walki o duszę głównego bohatera, który jest rozciągany pomiędzy pokusom przełożonej oraz innych femme fatale z korpo, miłością, a wolą pomocy nieznajomemu człowiekowi, tak by wciąż pozostać uczciwym człowiekiem. Czy to będzie takie łatwe, jak mogłoby się wydawać?
A co do muzyki - mamy podobne gusta? :)
Chyba wypada cos obejrzeć.. :D
OdpowiedzUsuńGreya nie czytałam, ale bardzo podobną trylogię Dotyk Crossa - naiwna fabuła, przewidywalna. Jeden tom jakoś by jeszcze obleciał, ale 3 w kolo o tym samym to już nudne
OdpowiedzUsuńCoś mi się obiło o tym, ale nie czytałam. W Greyu może i jest wciąż przeplatanka związana z seksem, ale pomiędzy sporo się dzieje, tak bardziej psychologicznie.
UsuńJa ostatnio oglądałam z moim TŻ Oscarowy "Whiplash", bardzo miło się ten film oglądało, chociaż akcja kręciła się ciągle wokół jednej rzeczy i osoby :D
OdpowiedzUsuńNie widziałam i prawdę mówiąc pierwsze o nim słyszę, koniecznie muszę nadrobić ;)
UsuńSporo tego.. :D
OdpowiedzUsuńszkoda, że takich postów nie wprowadzisz na stałe, ale nic na siłę :D
piosenki niektóre znam i lubię :)
filmów praktycznie nie oglądałam..znam tylko 2 :D w tym 'bez mojej zgody' - baaardzo fajny :) a czytałaś książkę?
Nie no, jak będzie pozytywny odbiór, to będą pojawiały się regularnie ;)
UsuńHah z Twoich filmów też nic nie oglądałam, to teraz mamy do ponadrabiania :D Bez mojej zgody był świetny, ale książki jeszcze nie czytałam :[ A Ty? ;>
Ja Spotify odkryłam dopiero kilka miesięcy temu, ale już nie wyobrażam sobie jak mogłam kiedyś z niego nie korzystać :) Praktycznie cały czas coś słucham :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś pod koniec grudnia, i teraz nie ma dnia bez niego :D
UsuńObce ciało i Bez mojej zgody muszę obejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie ;)
UsuńBez mojej zgody z przyjemnością dziś obejrzę :)
OdpowiedzUsuńWhiskey in the jar !! wpada w ucho bez wątpienia :) Na Bez mojej zgody ryczałam jak bóbr :/
OdpowiedzUsuńTeż ryczałam, takie chyba nasze kobiece usposobienie :]
UsuńWhiskey in the jar a ten zespół Metallica uwielbiam, kiedyś słuchałam namiętnie! Bez mojej zgody widziałam
OdpowiedzUsuńA mnie teraz naszło na to ;)
UsuńO ja nic nie znam. :/
OdpowiedzUsuńLubię oglądać komedie i filmy akcji. :D
O komediach też pewnie wkrótce napiszę ;)
Usuńogldałąm reka boga, piłę i bez mojej zgody:)
OdpowiedzUsuń:]
UsuńBez mojej zgody - przepiękny film ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie się zgadzam :]
UsuńSzkoda że nie chcesz wprowadzić tej serii na stałe :( Uwielbiam ją! Zdecydowanie to moje ulubione posty i u siebie i u innych :D
OdpowiedzUsuńZ muzyki znam część. Love me like you do - uwielbiam! <3 i pojawi się pewnie w lutym u mnie ;) Rafała też lubię :)
Szkoda ze o książkach coś więcej nie powiedziałaś :) I 2 książki to wcale nie tak mało - bynajmniej dla mnie :D
Filmów w większości nie znam bo i nie mój gatunek. Ale bez mojej zgody widziałam i podobał mi się choć pamiętam że miałam takie mieszane uczucia :P
Jak wytresować smoka mam zamiar obejrzeć ale najpierw 1 :)
Ja wczoraj oglądałam bardzo fajny film - in your eyes mega mi się podobał! :D
Ej ej ile razy mam pisać, że jeśli będzie nimi zainteresowanie, to będę pisała ;)
UsuńO książkach będzie więcej, jak przeczytam trzecią część - wtedy się wypowiem o całej trylogii od razu.
Co do 5o twarzy niestety ja nie dałam rady przez to przebrnąć. A piosenek najbardziej lubię te stare, czyli Whiskey in the jar i Wild Love, ale ja w ogóle słucham dużo więcej starej muzyki niż nowej.
OdpowiedzUsuńFilmów oglądałam też dużo z Twojej listy, Avengersów uwielbiam, ale byłam na nich w kinie więc jak to w kinie wrażenia są spotęgowane. Co do Piły to tylko dwie pierwsze części są dobre, trzecia ujdzie, ale reszta to już totalna porażka, nie ma co oglądać :) Ostatnio jednym z fajniejszych filmów jakie widziałam była Zaginiona Dziewczyna, polecam :)
Sceptycznie byłam nastawiona do Greya, ale w ogólnym rozrachunku mi się spodobał - muszę przeczytać 3 część i lecieć do kina ;)
UsuńZ muzyką to u mnie różnie jak widać ;)
Przyznaję, że Avengers jak wchodziło do kin to nie byłyam zainteresowana, ale dorwałam na Blurayu. Co do Piły to widziałam narazie 2 pierwsze i kawałek ostatniej, a teraz staram się iść tak w miarę po kolei - następna będzie trzecia ;)
Ciekawe propozycje :-)
OdpowiedzUsuń;]
UsuńMuzyka idealna w moje gusta ;D z filmów nie widziałam tego drugiego i Uprowadzonej ale obejrzę;) Obce ciało mnie nie kusi ;)
OdpowiedzUsuńCo do Obcego ciała miałam pewne obiekcje, ale stwierdziłam, że póki nie obejrzę, to się nie przekonam co i jak ;)
UsuńAvengers to świetny film. Na Uprowadzonej byłam w kinie i podobał mi się. ;)
OdpowiedzUsuń:]
UsuńO jezus aż mnie paznokcie zabolały po zobaczeniu zdjęcia z piły 2 :// ja chętnie zobaczę tą baję o smokach :)
OdpowiedzUsuńTaak, plakat robi wrażenie w tym sensie ^^
UsuńO, moja znienawidzona trylogia :D szczerze nienawidzę tych książek o Gray'u :)
OdpowiedzUsuń"Jak wytresować smoka 2" jest cudowne i bardzo wzruszające :)
Skąd takie radykalne podejście? ;>
UsuńOj zdecydowanie - były momenty, gdzie naprawdę płakałam ;)
Bez mojej zgody oglądałam, a Seks w wielkim mieście bardzo lubię :D
OdpowiedzUsuńMnie aż tak nie wkręcił. Chciałam jeszcze obejrzeć drugą część skoro już leciała w tv, ale chyba pracowałam akurat :[
UsuńPierwsza część Seksu w wielkim mieście mi się podobała, druga już trochę mniej, ale serialu chyba nic nie przebije :)
OdpowiedzUsuńDrugiej jeszcze nie oglądałam, podobnie jak serialu ;)
UsuńCiekawe propozycje, wybiorę coś dla siebie. :D
OdpowiedzUsuńczytałam całą trylogię o Greyu, ale nie nie byłam zachwycona... dobra pozycja dla reaksowania ale dość przewidywalna
OdpowiedzUsuńSporo się dzieje, aczkolwiek faktycznie momentami była przewidywalna ;)
UsuńOd dawna zamierzałam przeczytać 50 twarzy Greya ale zawsze coś staje mi na drodze. Brak czasu wszystkiemu winny. Avengers widziałam całkiem nie dawno, fajny film.
OdpowiedzUsuńU mnie trzecia część się ciągnie przez brak czasu ;)
Usuńja Greya przeczytałam dwie części trzeciej już nie zmogłam;p
OdpowiedzUsuńOjj aż tak źle? :P
UsuńOglądałam "Bez mojej zgody" i bardzo mi się podobał. ;) Jestem wielką fanką serialu i filmu seks w wielkim mieście. A uprowadzoną 3 już oglądałam i cholernie mi się podobała ta część jak również poprzednie. Liam Neeson to wspaniały aktor. :)
OdpowiedzUsuńCo do Neesona zgadzam się w 100% ;)
UsuńGrey :D książka godna polecenia :) ciekawe jaki będzie film :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie to interesuje, bo od tego po części zależy sukces moich walentynek :D
UsuńGrey czeka na mnie, ale ja nie mam czasu na niego :P
OdpowiedzUsuńJak to? Pan Grey czeka, a Ty co? :P
UsuńMuszę w końcu "dosłuchać" ostatnią płytę Kings of Leon :) Natomiast z Greya przeczytałam tylko pierwszą część i zupełnie mnie nie przekonała.
OdpowiedzUsuńNie wszystko jest dla każdego, ale muzyki Kings of Leon nie można nie polubić ;)
UsuńBardzo zainteresowałaś mnie tym filmem "bez mojej zgody" - koniecznie muszę obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńJak wytresować smoka oglądałam i bardzo lubie tak samo jak część pierwszą, czasem bajki są lepsze nic te wszystkie filmy :)
OdpowiedzUsuńOj tak, w następnym zestawieniu z pewnością się pojawią 2 ;) A może i więcej? ;)
Usuńteż przepadłam przez Spotfy:D Avengers to jedyny film na którym usnęłam:D a jak wytresować smoka super, jeszcze ten koto-smoczuń kochany:D
OdpowiedzUsuńOjj u mnie non stop spotify jest odpalone i gra :D
UsuńAvengers momentami mi się dłużył, ale ogólnie był świetny! Podobnie jak Jak wytresować smoka ;)
Kurczę muszę się zabrać za czytanie Grey'a bo do kin wchodzi a ja nawet książki nie przeczytałam. A "Sex On Fire" to moja ukochana piosenka Kings Of Leon :)
OdpowiedzUsuńAktualnie czytam trzecią część i Ciebie też namawiam, a na film idę w Walentynki ;)
UsuńMoja również! ♥