• C-thru • Żel pod prysznic jogurt i papaja

Dzisiaj zapraszam Was na krótki wpis na temat kolejnego kosmetyku do kąpieli, który przewinął się przez moją łazienkę. Uwielbiam wszelkie produkty do mycia i uważam, że stanowią one największą część moich kosmetycznych zużyć. Relaksująca kąpiel z solą czy odświeżający prysznic z rześkim żelem to zdecydowanie moje typy. Tym razem chciałabym się podzielić z Wami opinią na temat kremowego żelu pod prysznic marki C-Thru znanej z produktów zapachowych (wody toaletowe, dezodoranty) o zapachu jogurtu i papai.


Opakowanie żelu pod prysznic tej marki jest ergonomiczne - wygodnie trzyma się w ręku, a także bez problemu działa otwarcie zamykane na klik. Bez problemu można śledzić stan zużycia ze względu na przejrzyste opakowanie, a skoro już jesteśmy przy tym punkcie, to wiecie, żel ma intensywny kolor pomarańczy. Kosmetyk należy do tych kremowych, jednak jest również dość rzadki i przecieka między palcami, więc minus dla wydajności. Produkt dość słabo się pieni, jednak mimo wszystko dobrze radzi sobie z oczyszczaniem ciała robiąc to bez podrażnień. Nigdy nie wymagam od kosmetyków myjących cudownych właściwości. Liczy się dla mnie głównie funkcja mycia oraz zapach, który w tym przypadku jest przyjemny - pachnie niczym jogurt z owocami egzotycznymi, jednak w przypadku tego produktu jestem zawiedziona. Żel niestety przesusza moją skórę, a jeśli dodać do tego przeciekanie między palcami, a co za tym idzie mało wydajny kosmetyk to niestety  trzeba przyznać, że w cenie w granicach 10 zł znajdziemy o wiele lepsze produkty do mycia ciała.

Wrzucam zdjęcie składu dla zainteresowanych :)

Czy znacie ten produkt? Jakie dobre żele pod prysznic polecicie w budżecie do 10 zł?

11 komentarzy:

  1. Z C-Thru miałam tylko kiedyś mgiełki i raczej średnio byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziwne, że słabo się pieni, skoro ma tyle detergentów. Natomiast wcale nie dziwi mnie fakt, że wysusza:/

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że wysusza. Dla mnie żal ma po prostu myć i nie robić szkody. Najczęściej kupuje żele Isana, ale czasem się skuszę na coś droższego jak TBS ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam od nich żel pistacjowy i strasznie mi śmierdział chlorem. Za to uwielbiam dezodoranty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że przesusza i ma podłą konsystencję - spodziewałam się hitu o ciekawym zapachu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś bardzo lubiłam żele z tej marki, ale już dawno ich nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię jak kosmetyki do mycia dobrze się pienią.Tego nie stosowałam jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię ich zapachy, ale ja nie mogę używać takich produktów :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię te żele,jeszcze polecam w cenie Luksję ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam, ale lubię bardzo produkty C Thru i ich zapachy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj to szkoda:/ nie lubimy kiedy przesusza, oj nie. Znam C-Thru tylko od strony zapachowej. Pamiętam, że miałam jakąś fioletową wersją i bardzo mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger