Blue sparks ★

Dzisiaj będąc w Naturze zauważyłam, że z szafy zniknęły piaski od My Secret, a zostały zastąpione nową kolekcją Confetti. Wyglądają ciekawie, ale najbardziej urzekł mnie mleczny kolor z drobinkami. Wracając do tematu.. Jeśli chodzi o piaski od My Secret, to w tej serii również moje oczy przykuł jeden odcień, a mianowicie 172 Blue Sparks.
Cena: 7,99 zł/10 ml, obecnie są wyprzedawane po 4,99 zł


Jeśli mowa o lakierach My Secret przed oczami powinna wyskoczyć nam buteleczka w kształcie kosteczki - dość typowa, raczej u żadnej innej firmy się ten pomysł nie dubluje. Pojemność 10 ml, a wcale nie wydaje się aż taki duży ten flakonik.
Pędzelek kieruje się w stronę płaskiego i szerokiego, choć do tych od Essie jeszcze sporo mu brakuje. Jednak mogę powiedzieć, że pędzelki lakierów tej marki bardzo przypadły mi do gustu. Marudy mogą narzekać na trzymanie kostki w czasie malowania paznokci i narzekać na niewygodę, ja nie widzę problemu.
Konsystencja lakieru typowa dla piasków - nieco gęstsza. Ten jest dodatkowo naładowany drobinkami brokatu. Jednak bez problemu rozprowadza się po płytce paznokcia. Jak większość piasków - równie szybko schnie.

Pełne krycie po 2 warstwach. Jedna jest niewystarczająca, są paskudne prześwity, mimo ciemnego koloru. Przy dwóch widać znaczącą różnicę. Kolor zaczyna nas czarować...
Czarna (?), w każdym bądź razie ciemna baza, a w niej zatopione miliony drobinek brokatu o niebieskiej barwie. Lakier pięknie połyskuje. Mogę pokusić się o stwierdzenie, że Wibo miało identyczny pomysł na piaska - zerknijcie do Enki na jej Wibo Wow glamour sand nr 1, prawda, że podobne? :)
Piaskowe wykończenie dalej na topie, więc będę dalej go dumnie nosić. Za kilka dni propozycja mani z nim w roli głównej ;)

Zmywanie nie jest aż tak trudne, paznokcia trzyma się najbardziej jak to zwykle bywa brokat, ale albo dłużej potrzymacie wacik, albo metoda foliowa. Poza tym istnieje jeszcze baza peel off. W każdym razie jakoś to będzie ;)

A tak pazurki prezentują się nocą przy sztucznym oświetleniu, klasycznej lampce nocnej :)

Was też trzyma dalej urok na piaskowe lakiery? :)

42 komentarze:

  1. całkiem całkiem, mam czerwony z my secret ale raz użyłam
    może kupię z wibo albo z GR, bo ten to porażka :P

    OdpowiedzUsuń
  2. nie, ja jednak wolę jeden kolor, tudzież dwa, ale nie piaski.. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super paznokcie :) Zapraszam na konkurs do mnie www.AGENSS.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę się przyjrzeć, nie wiedziałam że jest jakaś nowa kolekcja :) a my secret bardzo lubiłam .
    Rzeczywiście łudząco podobny do wibo wow :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo podobny efekt do jednego z moich piasków z Wibo :D

    OdpowiedzUsuń
  6. dwie warstwy są konieczne, podoba mi się

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny kolorek, podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Może zmontuję zestawienie moich lakierów? ;)

      Usuń
    2. o tak tak :D jestem bardzo ciekawa Twojej kolekcji :)

      Usuń
  9. Strasznie podobają mi się takie lakiery:D

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny efekt. Chyba muszę odkopać mój piasek z Essence ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie mój kolorek, ale i tak mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  12. ładny kolor w buteleczce, natomiast na paznokciach niekoniecznie, powoli szał na piaski mnie puszcza...

    OdpowiedzUsuń
  13. przy kilkunastu warstwach może bym otrzymała efekt jaki by mnie zadowalał ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Całkiem całkiem ten lakier :D Będę musiała iść pobuszować...

    OdpowiedzUsuń
  15. śliczny choć ja znów żałuję jak w przypadku piasków Wibo, że jest taki ciemny. Muszę wejść do Natury..

    OdpowiedzUsuń
  16. nie wiedziałam, że one dopiero po wyschnięciu się takie piaskowe robią, fajna opcja ;d

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajny! Bardzo podobny do czarnego piasku z wibo, który uwielbiam <3
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Teraz to ja mam chęć na biały :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie wiedziałam, ze My Secret ma piaski z ofercie :D, uwielbiam piaski!
    Jak coś zapraszam u mnie akurat recenzja lakieru piaskowego, ale od Wibo :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam tylko jeden piasek z Wibo i jeszcze go nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam podobny piaskowy lakier. Bardzo je lubię bo u mnie trzymają się dłużej niż inne lakiery!

    OdpowiedzUsuń
  22. mam i lubię, chociaż z czasem moja miłość do tego lakieru osłabła :D jestem bardzo zmienna uczuciowo - na szczęście tylko w kwestii lakierów :D
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwierzysz, że w swej kolekcji nie posiadam ani jednego piaskowca? Normalnie nie mogę ich zakupić w swojej mieścinie. Szukałam, pytałam w każdej drogerii i prócz GR nie ma ani Wibo ani MS...
    li_lia
    http://lilia.celes.ayz.pl/blog/

    OdpowiedzUsuń
  24. obłędny! piaski są piękne, a w takim wydaniu są mocno intrygujące *.*

    OdpowiedzUsuń
  25. W sztucznym świetle wygląda cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  26. bardzo ładny efekt daje na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Piaskowe lakiery nadal mnie zachwycają. Masz rację ten wygląda identycznie jak ten z Wibo, tylko Wibo ma lepsze krycie ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. O to moze się skuszę :) Jak zapasy wykończę troche bo mam kilka żeli :)

    A lakier rzeczywiście bardzo podobny do wibo :) I całkiem ładny choć ja bym wybrała fioletowy z tej serii :) A z tej nowej serii właśnie skusiłaś mnie na biel - nieee dobra Ty :D :** Ale nie wiem czy są dostępne w rossmannie?

    OdpowiedzUsuń
  29. Masz takie fajne "duże" paznokcie które chciałabym mieć. Tyle można na nich kombinować, sama wiesz. Zazdroszczę. A Teraz niebiańsko wyglądają <3. Są przeeepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  30. świetny lakier idealny na sylwestra !

    OdpowiedzUsuń
  31. Mi od samego początku się nie podobały pisaki i nadal jestem do nich nieprzekonana ;))

    OdpowiedzUsuń
  32. i loved that nailpolish, is super cute :D
    i just discovered you blog and I really like it, what do you think about following each other? diannetho.blogspot.com.es

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger