3 powody dla których musisz odwiedzić targi kosmetyków naturalnych ☆ Ekocuda kwiecień 2018 ☆
6/06/2018 07:32:00 AM
5
Ekocuda
,
fotorelacja
,
kosmetyki
,
nowości
,
Targi kosmetyczne
,
uroda
,
zakupy
Targi kosmetyczne to zawsze wielkie przeżycie - zarówno dla wystawców, którzy zazwyczaj w ciągu weekendu zostają odwiedzeni przez całą masę klientów zwykle wahającą się w granicach kilku tysięcy, jak również dla samych klientów. Wiele marek kosmetycznych w jednym miejscu na raz robi swoje - dostępne pod ręką marki, które na co dzień są dostępne jedynie w sklepie internetowym, testery, próbki, gratisy i inne okazyjne ceny połączone z całą targową gorączką sprawiają, że dużo chętniej i szybciej sięgamy po portfel i robimy zakupy. Podobnie wyglądają zwykłe targi kosmetyczne, jak i te dotyczące kosmetyków naturalnych, jak na przykład Ekocuda, w których wzięłam udział w jeden z kwietniowych weekendów w Warszawie. Co zatem wyróżnia targi kosmetyków naturalnych i dlaczego warto wziąć w nich udział?
Zwiększanie świadomości
W dzisiejszych czasach, kiedy kosmetyki naturalne stały się modne ciężko czasem je rozróżnić - oddzielić ziarno od plew. Wielu producentów obiecuje cuda, wianki, natomiast często okazuje się, że rzeczywistość jest zupełnie inna. Podczas targów przedstawiciele marek na stoiskach z przyjemnością opowiedzą Ci więcej o swoich produktach, filozofii marki, a także surowcach wykorzystywanych przy produkcji. Nawet krótka rozmowa da Ci do myślenia skąd bierze się taka a nie inna cena, zrozumiesz zaangażowanie i pasję właściciela i szybko zorientujesz się, że nie wszystko złoto co się świeci - wszak wystawcy przechodzą selekcję.
Nowe odkrycia nieznanych marek
Ty i ja znamy z pewnością wiele kosmetycznych marek - te najpopularniejsze z dobrymi marketingowcami, polecane przez znajomych lub te, które co dzień widzimy na półce w drogerii. Targi to okazja do odkrycia nowości, takich które nie są dostępne w miejscach, gdzie robimy zakupy, premiery, czyli nowości na rynku, a także produkty, które wcześniej nie zwróciły naszej uwagi z różnych przyczyn. Sama podczas targów kupiłam produkty ze stoiska, które dziwnym trafem ominęłam, natomiast koleżanki akurat się przy nim zatrzymały - okazało się, że mieli w ofercie prawdziwe perełki dla uwielbiających kąpiele tak jak ja, ale o tym pod koniec wpisu.
Atrakcyjne ceny i promocje
Kilkunastoprocentowe zniżki czy promocje 3 w cenie 2 to z pewnością nie najważniejszy aspekt targów kosmetyków naturalnych, ale zaoszczędzenie kilku złotych to zawsze świetny pomysł. Dzięki temu można kupić coś lepszej jakości lub pozwolić sobie na więcej.
Ponadto każde targi kosmetyczne kuszą rozmaitymi warsztatami, możliwościami porozmawiania na temat współpracy czy możliwości przetestowania kosmetyków lub dobrania właściwego na podstawie doświadczenia sprzedających.
Moje zakupy podczas kwietniowych targów Ekocuda
Przyznam szczerze, że nie przygotowałam się na uczestnictwo w targach - wyszło dość spontanicznie, kiedy prosto po Meet Beauty wraz z czterema innymi dziewczynami po prostu zebrałyśmy się i pojechałyśmy na targi do Domu Towarowego Braci Jabłkowskich. Po drodze zdążyłam na szybko przejrzeć plan targów i listę wystawców, dzięki czemu udało mi się wyznaczyć jeden cel - zakup podkładu na stoisku Anabelle Minerals. Nie było mi w tamtym czasie po drodze jechać do sklepu firmowego, natomiast na wiosennym przełomie wolałam się upewnić czy kolor, którego ostatnio używałam wciąż mi pasuje. Do podkładu, który z całego serca Wam polecam dobrałam nowy pędzel - alternatywę dla zabrudzonych lub świeżo umytych i jeszcze wilgotnych pędzli. Skusił mnie również orzechowy balsam do ciała Fresh & Natural, o którym kiedyś czytałam na jednym z blogów. Szczerze przyznam, że żałuję, iż skusiłam się na mniejszą pojemność, gdyż jest naprawdę świetny - z pewnością napiszę Wam o nim kilka słów. Na sam koniec zdecydowałam się na dwie babeczki do kąpieli Bosphaera - gdy czas gonił (byłyśmy na targach przed samym zamknięciem), a stoisk do odwiedzenia nie ubywało prawie udało mi się przegapić tą markę, jednak ocaliły mnie dziewczyny, które akurat przy nim się zatrzymały. Tak pięknie pachnących kul już dawno nie miałam - z pewnością nie będą ostatnimi, jakie u nich kupiłam ;)
Też tam byłam, odkryłam kilka nieznanych mi marek, zakupy zrobiłam i wiem, że na kolejną edycję też się wybiorę :)
OdpowiedzUsuńByłam na dwóch edycjach tych targów. I będę na kolejnych :-)
OdpowiedzUsuńNa razie na targi nie udało mi się jeszcze wybrać, ale na pewno to nadrobię!
OdpowiedzUsuńTargi to super sprawa, ale można popłynąć finansowo ;)
OdpowiedzUsuńTo musiały być cudowne targi - też uwielbiam takie cudeńka kąpielowe.
OdpowiedzUsuń