Pink grapefruit
Na pewno już zauważyliście, że uwielbiam owocowe i jadalne zapachy wśród wosków do kominka. Myślę, że nikogo nie zdziwi fakt, że gdy Yankee Candle wypuściło walentynkową kolekcję Love is in the air, w mojej kolekcji raz dwa pojawił się jeden z nich, a mianowicie Pink Grapefruit. Czy przypadł mi do gustu, tak jak zakładałam?
Rzadko kiedy woski mnie rozczarowują - nie, nie twierdzę, że każdy jest idealny dla mnie, ale po prostu nie kupuję ich bez zastanowienia, lecz te, które wydają mi się dobrymi zapachami dla mojego nosa. Raczej wybieram owocowe lub rześkie zapachy, takie jakim z założenia miał być Pink Grapefuit.
Niestety sporym rozczarowaniem był dla mnie fakt, że po rozpaleniu w kominku zapach jest ledwo wyczuwalny, a sam zapach niestety nie jest dobrze odwzorowany. Grapefruit jest owocem o rześkim zapachu z odrobiną goryczki, a Yankee stworzyło tartę o słodkiej woni, która nijak nie przypomina mi tego owocu. Oczywiście ile osób, tyle sposobów odczuwania zapachu. Jeśli chcecie się przekonać na własny nos, to koniecznie jeszcze dzisiaj kliknijcie zamówienie np na Goodies, gdyż Pink Grapefuit jest zapachem miesiąca, co skutkuje rabatem -20% na jego zakup jeszcze dzisiaj do końca dnia ;)
Czy przypadł Wam do gustu ten zapach?
Szkoda, że tak słabo wyczuwalny...
OdpowiedzUsuńJa się z nim polubiłam:)
OdpowiedzUsuńNie znam zapachu tego wosku :)
OdpowiedzUsuńja też nie
UsuńNie znam, ale też bym się zawiodła..
OdpowiedzUsuńDziś byłam przy stoisku i wąchałam wszystkie te, których jeszcze nie miałam. Był to bardzo ciężki wybór. Stałam chyba z 30 minut i kupiłam. Przyznam, że tylko dwa, a gdzie reszta którą muszę nadrobić, ach :P
OdpowiedzUsuńDla mnie to jeden z ulubionych zapachów YC ;)
OdpowiedzUsuńmiałam ten wosk, dla mnie był ok, chociaż o wiele bardziej lubię zapachy kwiatowe. Piękna zmiana na blogu !
OdpowiedzUsuńBuuu, szkoda, że po zapaleniu jest tak rozczarowujący. Liczyłam na piękny cytrusowy zapach :/
OdpowiedzUsuńMi się akurat podoba bo wyczuwam nutę tej goryczki i dobrze go czuję :)
OdpowiedzUsuńPS. Zmiany bardzo na plus :)
Oj nie polubiłabym go.
OdpowiedzUsuńjego jeszcze nie miałam i miałam go nawet teraz wziąć, ale w końcu zrezygnowałam :P
OdpowiedzUsuńJak tu jasno teraz u Ciebie ! :*
Też planuje zmiany i ciągle mi nie po drodze :P
Nie znam go, ale chyba nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za zapachem cytrusów :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ❤
OdpowiedzUsuńMiałam go jakiś czas temu, jak jeszcze mieszkałam u rodzicow i w moim małym pokoiku był nawet nieźle wyczuwalny. Szkoda,że na najnowszą kolekcję nie ma jeszcze promocji, bo w niej się zakochałam :)
OdpowiedzUsuńosobiście za grejfrutem nie przepadam więc bym się nie skusiła ;:)
OdpowiedzUsuńJa lubię zapach grejpfruta, ale nie może być totalnie słodki, musi mieć też kwaśne nuty.
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś kupić, ale po powąchaniu stwierdziłam, że nie jest to jednak mój zapach.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale bardzo uwielbiam grejpfruta :D
OdpowiedzUsuńChyba sama nie skusiłabym się na ten zapach, ale też uwielbiam owocowe zapachy :)
OdpowiedzUsuń