Galette z brzoskwiniami

Wrzesień kojarzy mi się z jedzeniem ciepłej szarlotki i wygrzewaniem się w ostatnich promykach letniego słońca. Tak strasznie polubiłam szarlotkę królewską mojej mamy, że całym rokiem prosiłam by ją upiekła, co skutkuje tym, że teraz nie kojary mi się tylko z początkiem jesieni. Buszując po internetach dopatrzyłam się przepisu na francuską kruchą tartę typu galette z brzoskwiniami. Nie jest ona trudna w przygotowaniu, a w lodówce znalazłam jeszcze kilka małych brzoskwiń z mojego ogrodu.. więc nie dziwcie się, że dzisiaj będzie właśnie o niej ;) 

SKŁADNIKI

200 g mąki 
110 g margaryna 
1 jajko

3 brzoskwinie 

½ łyżeczki cynamonu 
1 łyżka cukru 

1 łyżkę miodu
1 łyżka mleka 

PRZYGOTOWANIE

Mąkę ucieramy z pokrojonym masłem mikserem lub dłońmi. Dodajemy jajko i kontynuujemy wyrabianie ciasta. Ugniatamy je do momentu, aż przestanie się kleić rąk. Po wyrobieniu ciasta formujemy kulę i odkładamy na godzinę do lodówki. W tym czasie w małej miseczce mieszamy cukier z cynamonem. Przygotowujemy brzoskwinie - myjemy je i kroimy w półksiężyce. Z racji, że moje ogrodowe były małe i nie miały zbyt urodziwej skórki przed krojeniem obrałam je. Im większe brzoskwinie tym mniej ich potrzeba i tarta efektowniej wygląda na koniec.
Piekarnik nagrzewamy do 180-200*C.
Blachę z piekarnika wykładamy papierem do pieczenia i podsypujemy mąką. Na nim rozwałkowujemy ciasto na kształt koła o średnicy około 30 cm. Na przygotowanym cieście rozkładamy owoce zostawiając około 3-4 cm brzegu ciasta. Posypujemy owoce mieszaniną cukru i cynamonu, a brzegi składamy do środka podobnie jak przy pizzy.
Mleko z miodem podgrzewamy w mikrofalówce około 30 sekund na pełnej mocy pilnując by nie wykipiało. Mieszaniną smarujemy owoce oraz brzegi ciasta. Ciasto wstawiamy do wcześniej nagrzanego piekarnika na około pół godziny do zarumienienia.

SMACZNEGO! ;)



A jakie ciasta kojarzą się Wam z początkiem jesieni? ;)

27 komentarzy:

  1. Tak, kojarzą mi sie! Pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ide coś zjeść! :DDD
    I ja chyba powinnam takie coś zrobić bo dużo swoich brzoskwiń mam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, wygląda przepysznie! Muszę wypróbować wersję bez cynamonu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. o w morde! :D chyba wiem co będe robić w sobotę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam szarlotkę ;) i połączenie jabłek z cynamonem, bo nie wszyscy lubią ;) niektórzy wolą wersję bez cynamonu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długo nie mogłam się przekonać do cynamonu w szarlotce, ale teraz mi nie przeszkadza ;-)

      Usuń
  6. Wygląda przesmakowicie! Aż mi w brzuchu zaburczało jak widzę to cudo ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ teraz mam ochotę na szarlotkę, taką z cynamonem... A pierwsze skojarzenie na jesienne czy wrześniowe ciasto, to drożdżowe ze śliwką! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pyszka!

    I jaki prosty przepis! Muszę wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  9. Na początku myślałam, że to pizza, a tu jeszcze lepiej, moje ukochane brzoskwinki :D

    OdpowiedzUsuń
  10. jak to pysznie wyglada ! kiedyz jabakami robilam , dawnooo

    http://villemo20.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Pychota! Ładne zdjęcia dodatkowo zachęcają :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mmmm wygląda mega apteczynie! Szkoda tylko, że wraz z 1 września postanowiłam przejść na dietę :(

    OdpowiedzUsuń
  13. fajny przepis, nigdy nie jadłam nic podobnego, muszę wypróbować, może z innymi owocami

    OdpowiedzUsuń
  14. pychaaa :D a ja na diecie hahaha :) no cóż dla rodzinki zrobie :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam taki sposób pieczenia placka z owocami :) ale z brzoskwiniami jeczcze nie jadłam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mmm wyglada genialnie i pewnie tez tak smakuje hahaha

    OdpowiedzUsuń
  17. musi być pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zjadłabym sobie :) A u mnie jak jesień to koniecznie z szarlotką :)

    OdpowiedzUsuń
  19. takiego wypieku jeszcze nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zobaczym, zobaczym tą wersję z jabłkami ;) Zaraz zabieram się do roboty ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz ♥

Copyright © 2014 Maleńka bloguje , Blogger