Paznokciowy team prezentuje [17] kreski kropki

Trzymajcie dzisiaj za mnie kciuki! Będę dzisiaj hostessą! ;) Z tego też względu wczoraj zaplanowałam dla Was posta, żebyście już nie nudzili się starymi zaglądając na mojego bloga.

P.S. Widzę w statystykach, że odwiedzacie moje stare posty, które fakt faktem nieco różnią się od tych, które teraz piszę.. ale jeśli macie jakieś pytania czy coś, to komentujcie i piszcie do mnie - to, że opublikowane było x czasu temu, nie znaczy, że nie zajrzę do tego, jeśli będziecie tam się udzielać ;)

Ok, a teraz pora na zaległy wzorek wybrany przez Kasię:

taki misz-masz kropek i pasków :)

Do wykonania użyłam

Lakier od Stylowi.pl

Editt Cosmetics, Lovely nail

Z góry zakładam, że zwrócicie uwagę na różnej grubości kreski.. otóż miałam czarny lakier do zdobień, jednak się skończył, lecz pozostawiłam sobie pędzelek od niego.. ale ten niestety już jest troszkę zmęczony życiem i płata figle przy malowaniu - np rozkłada włoski na boki, czego efektem są takie różnice.. :(

Na sam koniec taka delikatna, wolna piosenka - może pozwoli Wam zwolnić w ten ostatni dzień szkoły ;)

Piasek od Lovely, czyli Baltic sand nr 1

Witajcie moje drogie! Wybaczcie za tą nieobecność na blogu. Cały czas jestem jakaś zabiegana, uroki sesji -.-. Ale już zaraz to się zmieni. Iv90 już się pytała czemu tak tu cicho.. Więc już znacie odpowiedź. Wczoraj wpadła do mnie Ewelina, ale nie tak, że się leniłam przez to - wręcz przeciwnie zmalowałam pazurki dla Paznokciowego teamu, i jeszcze jakiś inny malunek ;) Narobiłam mnóstwo zdjęć, i teraz muszę Wam je pokazać! Teraz pozostało mi ubrać opisy w słowa i zasypywać Was postami ;) Wkrótce prawdopodobnie wyruszę nad morze, ale do tej pory liczę, że nadrobię zaległości, zaplanuję posty i będę z Wami ♥

A dzisiaj, na życzenia recenzji pod TYM postem, chciałabym Wam przedstawić jeden z lakierów od Grześka, czyli piaskowca od Lovely.

Włączajcie więc tą oto wakacyjną piosenkę i zapraszam Was do czytania :)

Dumna nazwa serii trzech lakierów to Baltic Sand.

Opis producenta: /z wizaż.pl/
Lakiery, które po naniesieniu i wyschnięciu tworzą efekt struktury piasku. Wystarczy jedno pociągniecie pędzelkiem aby paznokcie wyglądy jak posypane ziarenkami kolorowego piasku. Dostępne w 3 kolorach: niebieskim, czerwonym i żółtym.

Lakier mieści się w słoiczku typowym dla nowej serii lakierów Lovely. Numer 1, który mam to porównywana do papryki lub pomidora czerwień z nutą pomaranczy ze złotymi drobinkami. Przez szkło widać, ze kolor jest mocno nasycony. Po użyciach, mimo mocnego koloru, widać ubytek substancji. Duża czarna zakrętka dla niektórych jest minusem - podobno niewygodnie się ją trzyma w czasie malowania, ale dla mnie nie stanowi ona problemu. Pędzelek powiedzmy jest w miarę proporcjonalny do buteleczki - dość duży i szeroki.

Lakier może na początku ciężej się nakładać - trzeba przyzwyczaić się do jego dość zbitej konsystencji, w końcu jest nabity milionem drobinek, które dają taki efekt, jaki obiecuje producent. Ale po pierwszym malowaniu już czujemy się, jakbyśmy używały go od lat ;) Do pełnego krycia potrzebne były dwie warstwy. Lakier zasycha dość szybko, inna sprawa to zmywanie.. Nie było w sumie aż tak tragicznie, jak przewidywałam, ale jednak polecam zmywać go przy użyciu płatków i folii aluminiowej ;) Utrzymał się na paznokciach 3 dni. Po tym czasie pojawiły się starcia na końcówkach i pierwsze delikatne odpryski.

Lakier ma jednak bardziej brokatowe, niż pisakowe wykończenie. Poza tym na minus jest wydajność - lakier ubywa dość szybko, no ale to przez konsystencję..

Teraz masa zdjęć - w słońcu, w samochodzie.. ;)

Piękne lśni w słońcu - niczym Edward Cullen haha :D

A czy Wy również pozazdrościłyście Ambasadorkom Wibo i zakupiłyście takowego piaskowca? :>

Jakie jest Wasze zdanie na jego temat? :)

TAG Kolory tęczy

U Ivetto wypatrzyłam ciekawy tag. Do identycznego nominowała mnie Tenebrity, więc postanowiłam połączyć te dwa zestawy. Od Iwetto wzięłam ładny obrazek, a od Tenebrity kolory, do których mam podać kosmetyki :)

TAG kolory tęczy polega na przypasowaniu do każdego koloru jakiegoś kosmetyku 

(opakowanie lub sama substancja)

ŻÓŁTY POMARAŃCZOWY RÓŻOWY CZERWONY ZIELONY NIEBIESKI.

ŻÓŁTY

Żółty z opakowania of kors tusz od Maybelline. Większość go raczej zna - w końcu jest świetny! :]
Dostałam go niedawno od chłopaka i jestem nim zachwycona! ♥

POMARAŃCZOWY

Od kiedy dostałam paczuszkę od Spa Kosmetyki szaleję za takimi cudeńkami. Świetnie myje i nie wysusza skóry  Gdyby ktoś wcześniej powiedział mi takie rzeczy o mydle w kostce nie uwierzyłabym, a jednak! :)

RÓŻOWY

Wybrałam lakier do paznokci od Golden Rose. Jest to śliczny różowy, landrynkowy kolor. Ślicznie prezentuje się na paznokciach, jest dobrej jakości.

CZERWONY

Krem Garnier ma czerwone opakowanie, a sam kosmetyk jest nieco różowy. Z początku byłam zbulwersowana tym kosmetykiem - do zniszczonych rąk, a dostałam go od chłopaka, który zawsze smyra mnie po łapkach mówiąc, ze są delikatne?! Ale zimą szybko się zaprzyjaźniliśmy :)

ZIELONY

Recenzowałam ten dezodorant perfumowany TUTAJ. Świetny, świeży zapach :)

 NIEBIESKI

Toniki Clean&Clear mają podzieloną opinię w blogosferze... Moja opinia jest jednak o nim pozytywna mimo wielu głosów przeciw ;) Dobrze sobie radzi z młodą cerą bogatą w problemy z trądzikiem! Najpierw ja z niego korzystałam, a teraz mój brat ;)

Do tagu nominuję:
http://me-and-my-passions.blogspot.com/

http://justemois.blogspot.com/

http://kyariss.blogspot.com/

Oraz wszystkich chętnych :)

Jak u Was z kolorkami kosmetyków? :)

Nowości

Niektóre rzeczy troszkę z opóźnieniem, jednakże dawno nie dzieliłam się z Wami moimi nowościami, więc chcę Wam je pokazać! :) Niedługo możecie spodziewać się recenzji ;)

U Asi przeczytałam, że  promocje są po to aby kupować niepotrzebne rzeczy taniej. Mój chłopak chyba tak myśli o mnie :O Na szczęście nie wszystko kupiłam, a tym bardziej nie wszystko naraz :)

Przesyłka od Doliny Kremowej z akcji u Marzeny. Jak widać nie dla mnie, więc powędrowało do taty ;)

Od mojego chłopaka dostałam:
My Secret, nr 167 Kiwi - chorowałam na niego przez Tamit24 i jej post :)
Maybelline, The Colossal Volum Express, Smokey eyes - w Glamour wyczytałam, że jest genialny ;) Lovely, Baltic Sand nr 1- pozazdrościłam ambasadorkom Wibo :]

Dzisiaj na zakupkach rodzice kupili płyn do kąpieli oraz żel do prysznic z Biedronki BeBeauty :)

Płyn dobrze już mi znany, ale żel kusi :D Już nim umyłam ręce i twarz i bardzo mi się spodobał :)

Jest lato, o gładkie nogi trzeba dbać!

Mi pomoże w tym m.in. krem Eveline i maszynki Wilkinsona :)

Pędzelek do malowania pazurków w nieco innej koncepcji oraz przyspieszacz do wysychania lakieru :>

Gdy w Rossmannie była promo -40% (czyli już jakiś czas temu..) kupiłam tą oto błyszczykową pomadkę :)

 Bardzo opłacalnie - 3x płatki kosmetyczne Carea z Biedry :)

Wygrana z 4fun.tv - płytka z muzyką :)

Kiedyś pojawiły się pędzle w Biedronce.. Kosztowały ok 14-15 zł, jednak nie byłam przekonana czy się dobrze spiszą.. Poczytałam recenzje na blogach i się zdziwiłam, jednak w mojej nowodworskiej Biedrze już ich nie było.. Będąc w trasie z G. w Płońsku dojrzałam je za 4,99 jako 'teraz jeszcze taniej'! Bez wahania (no może z małym - o kolor pokrowca - tak, ja kobieta!) pobiegłam z nimi do kasy :) 

Kupiłam pędzle do makijażu, więc przydałyby się jeszcze cienie!

W Naturze dorwałam cienie Essence Quattro zachęcona przez recenzję porównawczą Odette Swan. 

Poza tym chciałam Was zaprosić na rozdanie do Frambuesy :)

Macie coś z moich nowości? :)

My mad world, czyli mobile mix [3]

Ostatnio jakoś mam mało czasu, mało chęci (sesja się zbliża -.-), dawno nic nie publikowałam. Może troszkę na prędkości, ale Wy lubicie takie posty... dzisiaj przedstawiam Wam kolejny mix mobilnych zdjęć :)

Taka pozytywna pocztóweczka jako dodatek do metra.

Grzesio pracuje, a ja sobie walnę samojebkę :D

Grzesiek vs. egzamin zawodowy

Taki tam automat w toalecie w Da Grasso przy SGGW :O

W Factory Annopol w Foreście dorwałam książkę z rysunkami Kawki :D

Most Gdański.

Marywilska - fajne łóżko :)

Zadeptane SGGW po Ursynaliach.

W czasie deszczu dzieci się nudzą i nie opuszczają wydziału..

Ćwiczenia terenowe z botaniki.. atrakcyjne te pokrzywy :D

Szkoda, że nie szykuje się żadne wesele, ni nic..

A co tam u Was moi drodzy? :)

Paznokciowy team prezentuje [16] Paski 2

Zaczarowanaa w kulki leci i po raz kolejny męczy nas paskami! Bez urazy moja doga, ale po Twoim szkoleniu chyba się w końcu nauczę robić ładnie i prosto :) Wcześniejsze paski były takie: KLIK, a teraz są takie:

Mi to wyszło mniej więcej tak: 

Do zrobienia takiego wzorku użyłam:

Wibo, Express growth, nr 34

Vollare N'Joy (perłowy biały z brokatem)

Essence, Circus circus, 04 Cotton Candy

Co powiecie o ewolucji moich pasków? Tym razem już nieco lepiej? :)